Niemal stracił palec...
Policjanci z Tychów zatrzymali 41-letnią kobietę, która podczas pijackiej awantury ugodziła nożem swojego znajomego. Ostrze trafiło w dłoń przez co mężczyzna niemal stracił kciuk. Sprawczyni usłyszała już prokuratorskie zarzuty spowodowania uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego. Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet 5 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 41-letnią kobietę podejrzaną o dokonanie uszkodzenia ciała swojego znajomego. Do zdarzenia doszło 12 stycznia tego roku przy ulicy Zaręby w Tychach. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że podczas libacji alkoholowej doszło do ugodzenia nożem. Po niezwłocznym przybyciu na miejsce w mieszkaniu zastali zakrwawionego mężczyznę. Natychmiast wezwali załogę pogotowia ratunkowego. Stróże prawa ustalili, że poszkodowany i sprawczyni dobrze się znali, pomiędzy nimi doszło do nieporozumień. W pewnym momencie kobieta ugodziła kolegę nożem trafiając w dłoń. Poszkodowany niemal stracił kciuk, trafił do szpitala prosto na stół operacyjny. Mundurowi zatrzymali 41-latkę oraz zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Kobieta usłyszała zarzut uszkodzenia ciała. O jej dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Za popełnione przestępstwo grozi do 5 lat więzienia.