Łapówka za „przymknięcie oka”.
Dzisiaj policjanci tyskiej drogówki zatrzymali kierującą VW Passatem 40-letnią kobietę, która miała w organizmie blisko 0,6 promila alkoholu. Na dodatek kobieta usiłowała wręczyć mundurowym łapówkę, w zamian za „przymkniecie oka na jej wyczyn”. Teraz za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz za próbę skorumpowania mundurowych grozi jej do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło dzisiaj około godz. 5.35 na ulicy Lokalnej w Tychach. Patrol drogówki zatrzymał do kontroli pojazd VW Passat. Prowadziła go 40-letnia mieszkanka Bierunia. Podczas wykonywanych czynności mundurowi wyczuli od kobiety alkohol. Zbadali stan jej trzeźwości i okazało się, że ma w organizmie blisko 0,6 promile alkoholu. Policjanci poinformowali kobietę o odpowiedzialności za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz o zatrzymaniu prawa jazdy. Wtedy zaproponowała im 2 tysiące złotych w zamian za "załatwienie" sprawy bez żadnych konsekwencji. Pomimo pouczeń o odpowiedzialności za korupcję, kobieta nadal próbował "przekonać" stróżów prawa do łapówki. W efekcie została zatrzymana. Teraz odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale i próbę skorumpowania policjantów. Za ten czyn grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.