Okradł własną matkę
Tyscy policjanci zatrzymali 21-letniego mężczyznę. Tyszanin okradł własną matkę. Wyrodny syn odpowie za kradzież. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w Tychach na osiedlu K. Do tyszanki w trakcie spaceru podszedł jej syn. 21-latek poprosił matkę o to by pozwoliła mu zadzwonić ze swojego telefonu. Gdy kobieta wyciągnęła telefon, wyrodny syn zabrał go i zaczął uciekać. Tyszanka prosiła syna, by oddał jej telefon, jednakże ten nie zamierzał jej go dobrowolnie zwrócić. Zgłaszająca pobiegła do pobliskiego sklepu, skąd powiadomiła o całym zajściu policję. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Policjanci ustalili gdzie może przebywać wyrodny syn i zatrzymali mężczyznę w jednym w mieszkań na terenie miasta. 21-latek trafił do policyjnego aresztu. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Grozi mu kara do 5 lat więzienia