Recydywista w rękach policji
Tyscy wywiadowcy zatrzymali na gorącym uczynku 23-letniego agresora. Jak się okazało nie był to jego pierwszy konflikt z prawem. Mężczyzna już wcześniej dopuścił się innych przestępstw, których dokonał w warunkach recydywy. Teraz o dalszym losie recydywisty zadecyduje prokurator i sąd.
Gdy do dyżurnego tyskiej jednostki wpłynęło zgłoszenie dotyczące awantury w barze, na miejsce natychmiast zostali skierowani wywiadowcy. Przybyli na miejsce policjanci zastali zakrwawionego 42-latka. Mężczyzna został zaatakowany w barze przez nieznanego mu mężczyznę, który uderzał go pięściami i kopał dopóki ten nie stracił przytomności. Zaatakowany dokładnie opisał napastnika, dzięki czemu mundurowym szybko go namierzyli. Zatrzymanym okazał się być poszukiwany operacyjnie 23-letni mieszkaniec Tychów. Poza uszkodzeniem ciała mężczyzna miał na sumieniu inne przestępstwa. Były to kradzieże dokonane przez niego w kwietniu, których dopuścił się w warunkach recydywy. Łącznie recydywiście śledczy przedstawili trzy zarzuty. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.