Wiadomości

Policjanci pomogli mężczyźnie-liczyła się każda minuta

Data publikacji 13.03.2017

O tym, że pozory często mylą wiedzą tyscy policjanci, którzy do żadnej kontroli drogowej nie podchodzą rutynowo. Tak było również wtedy, gdy mundurowi dostali zgłoszenie o pijanym kierowcy na drodze. Na miejscu dzięki czujności, szybkiej reakcji i trafnej ocenie sytuacji stróże prawa pomogli mężczyźnie, który jak się okazało, był chory na cukrzycę. Nagły spadek cukru mógł się dla niego skończyć tragicznie...

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 20.00 na ulicy Jedności w Tychach. Według zgłoszenia, w tym rejonie miał się poruszać pijany kierowca mercedesa. Policjanci, którzy zareagowali na zgłoszenie zauważyli na środku drogi wskazany samochód. Kierowca stał obok pojazdu i trzymając się drzwi słaniał się na nogach. Policjanci nie wyczuli jednak od mężczyzny alkoholu. Mundurowym udało się uzyskać od 72-latka informację, że jest chory na cukrzycę. Stróże prawa natychmiast podali mężczyźnie do picia słodzony napój. Po przyjeździe karetki pogotowia okazało się, że 72-latek miał skrajnie niski poziom cukru w organizmie, w wyniku czego miał już chwilowe zaniki świadomości. Gdyby nie szybka pomoc policjantów, a następnie pogotowia ratunkowego, spadek cukru mógłby skończyć się dla niego tragicznie. Pomoc była możliwa także dzięki reakcji zgłaszającego, który niecodzienne i podejrzane zachowanie się kierowcy zgłosił dyżurnemu w myśl kampanii „Nie reagujesz-akceptujesz”.


 


 

Powrót na górę strony