Wpadli "graficiarze"
Policjanci zatrzymali wandali, którzy zniszczyli nową elewację jednej z tyskich kamienic, powodując kilkunastotysięczne straty. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyźni mają związek z innymi dewastacjami na terenie miasta. Pod „policyjną lupą” znalazły się teraz wszelkie zniszczenia dokonywane przez „pseudograficiarzy”. Za zniszczenie mienia można trafić za kratki nawet na 5 lat.
Policjanci zatrzymali wandali, którzy zniszczyli nową elewację jednej z tyskich kamienic, powodując kilkunastotysięczne straty. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyźni mają związek z innymi dewastacjami na terenie miasta. Pod „policyjną lupą” znalazły się teraz wszelkie zniszczenia dokonywane przez „pseudograficiarzy”. Za zniszczenie mienia można trafić za kratki nawet na 5 lat.
W połowie października tyscy stróże prawa otrzymali zgłoszenie o zniszczeniu kamienicy przy Placu Baczyńskiego. Okazało się, że wandale uszkodzili elewację remontowanej właśnie kamienicy. Na budynku widniały napisy i znaki graficzne, namalowane czerwonym sprayem. Właściciel firmy, zajmującej się konserwacją, oszacował powstałe straty na kwotę blisko 30.000 złotych. Policjanci zajmujący się sprawą na początku grudnia zatrzymali pierwszego z „graficiarzy”, który przyznał się do zniszczenia elewacji kamienicy. Jak się okazało, nie było to jego jedyne przewinienie. 21-letni tyszanin ma związek z wieloma innymi zniszczeniami na terenie miasta. Okazało się, że upodobał sobie on zwłaszcza remontowane budynki mieszkalne, śmietniki i wiaty przystanków komunikacji miejskiej. Funkcjonariusze ustalili również, że mężczyzna nie działał sam. W ich ręce wpadł też jego 19-letni kompan. Obaj sprawcy odpowiedzą za zniszczenie mienia, za co mogą spędzić w więzieniu nawet na pięć lat. Niewykluczone, że będą musieli w przyszłości pokryć szkody, które wyrządzili. Policjanci zapowiadają, że nie są to ostatnie zatrzymania „pseudograficiarzy”.