Wiadomości

Męska solidarność ?

Data publikacji 03.07.2009

Wczoraj policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców, którzy jechali ….tym samym samochodem. I chociaż takiego obrotu sprawy nie spodziewali się sami funkcjonariusze, okazało się zaskoczyć ich może jeszcze wiele... Jeden z mężczyzn wręczył im także łapówkę, usiłując wpłynąć na ich decyzję.

Wczoraj policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców, którzy jechali ….tym samym samochodem. I chociaż takiego obrotu sprawy nie spodziewali się sami funkcjonariusze, okazało się zaskoczyć ich może jeszcze wiele... Jeden z mężczyzn wręczył im także łapówkę, usiłując wpłynąć na ich decyzję.

 Do zdarzenia doszło wczoraj około 18.30, kiedy to stróże prawa otrzymali informację, że kierowca poruszający się w rejonie ulicy Katowickiej czerwonym daewoo matizem prawdopodobnie jest pijany. Policjanci zauważyli, że do pojazdu wsiada dwóch mężczyzn i odjeżdżają w kierunku ulicy Świerkowej. Kiedy samochód został zatrzymany do kontroli, funkcjonariusze wyczuli od kierowcy wyraźną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 46-letniego tyszanina wykazało ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu. W trackie wypisywania dokumentacji przez policjanta , mężczyzna położył na książce stuzłotowy banknot, twierdząc że „pozwoli to zapomnieć o sprawie”. W tym czasie kiedy policjanci wykonywali czynności z pijanym kierowcą pasażer daewoo nie mógł „znaleźć sobie miejsca”... Jego nerwowe zachowanie zwróciło uwagę funkcjonariuszy, którzy poprosili go, aby odsunął się od ulicy, ponieważ stwarza zagrożenie. Kiedy to nie pomogło, do porządku słowami: „ strać się stąd” starał się przywołać go jego kolega. W tym momencie mężczyzna jak zahipnotyzowany wsiadł za kółko daewoo matiza i ruszył. Na szczęście nie odjechał daleko, ponieważ zatrzymał go policjant. Niestety 41-latek nie wyciągnął wniosków z sytuacji, w jakiej znalazł się jego kolega. Wsiadając do samochodu miał ponad 3 promile w organizmie. Mężczyźni trafili do izby wytrzeźwień. Za jazdę „na podwójnym gazie” grozi im do 2 lat więzienia. 46-letni tyszanin odpowie również za próbę przekupienia funkcjonariuszy, za co może trafić za kratki nawet na 10 lat.

 

 

Powrót na górę strony