Wiadomości

Ratunek przyszedł na czas

Data publikacji 25.05.2011

Wczoraj późnym wieczorem do dyżurnego policji zadzwonił mężczyzna. Zgłaszający poinformował, że od kilku dni nie ma kontaktu ze swoja 78 – letnia znajomą. Ratownicy po wejściu do mieszkania przez okno znaleźli leżącą na podłodze wycieńczona kobietę. Teraz tyszanka jest pod opieką lekarzy.

Wczoraj późnym wieczorem do dyżurnego policji zadzwonił mężczyzna. Zgłaszający poinformował, że od kilku dni nie ma kontaktu ze swoja 78 – letnia znajomą. Ratownicy po wejściu do mieszkania przez okno znaleźli leżącą na podłodze wycieńczona kobietę. Teraz tyszanka jest pod opieką lekarzy.

 

Policjanci z wydziału prewencji otrzymali wczoraj nietypowe zgłoszenie interwencji. Mężczyzna, który wezwał patrol na ul. Cyganerii oświadczył, że martwi się o swoją znajomą, której od zeszłego tygodnia nie widział, ani też nie potrafi się do niej dodzwonić. Natychmiast do pomocy zostali wezwani funkcjonariusze straży pożarnej. Do mieszkania udało się dostać przez okno na 5 pietrze. Wewnątrz na podłodze leżała starsza pani, która jak ustalili funkcjonariusze około 5 dni temu spadła z drabiny i nie mogła się ruszać. 78 – letnią wycieńczoną, odwodnioną i posiniaczoną poszkodowaną zabrała karetka pogotowia. Reakcja znajomego na brak kontaktu z samotnie mieszkającą kobietą oraz działanie tyskich policjantów wraz z służbami ratowniczymi z pewnością przyczyniło się do uratowania jej życia.

Powrót na górę strony