Areszt za włamania do samochodów
Na wniosek tyskich policjantów sąd tymczasowo aresztował 25-latka, który włamywał się do samochodów. Wcześniej mężczyzna nie stawiał się na dozór jaki zastosował wobec niego prokurator za wcześniejsze przestępstwo. Teraz sprawcy grozi nawet 15 lat więzienia.
Na wniosek tyskich policjantów sąd tymczasowo aresztował 25-latka, który włamywał się do samochodów. Wcześniej mężczyzna nie stawiał się na dozór jaki zastosował wobec niego prokurator za wcześniejsze przestępstwo. Teraz sprawcy grozi nawet 15 lat więzienia.
Pod koniec kwietnia w Tychach na ulicy Konwalii mężczyzna wszedł do niezamkniętego auta i wykorzystując pozostawione kluczyki odjechał pojazdem. Zaalarmowani tyscy policjanci po krótkim pościgu zatrzymali złodzieja. 25-letni tyszanin podczas interwencji zachowywał się „dziwnie”. Stróże prawa podejrzewając, że może być pod działaniem środka odurzającego działającego podobnie do alkoholu pobrali mu krew do badań. Po tym zdarzeniu decyzją prokuratora został objęty dozorem policji. Sprawca nie zastosował się do środka zapobiegawczego wydanego przez organ ścigania i ponownie wszedł w konflikt z prawem. W czerwcu na ulicy Jesionowej w Tychach włamał się do fiata 170 i usiłował ukraść radioodtwarzacz wraz z CB oraz głośnikami. Złodziej jednak nie zrealizował swojego planu ponieważ został spłoszony przez właścicielkę auta. Uciekając natknął się na przejeżdżający patrol policji, który go zatrzymał. Przestępca przyznał się do zarzucanych mu czynów. Za działanie w recydywie mężczyźnie grozi teraz 15-letni pobyt w więzieniu.