Wypadek na ul. Hlonda
Wczoraj późnym wieczorem w Tychach na ul. Hlonda doszło do poważnego wypadku samochodowego. Kierowca Audi A8 na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w stojący słup oświetleniowy. Był pijany. Zarówno on jak i pasażer trafili do szpitala.
Wczoraj późnym wieczorem w Tychach na ul. Hlonda doszło do poważnego wypadku samochodowego. Kierowca Audi A8 na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w stojący słup oświetleniowy. Był pijany. Zarówno on jak i pasażer trafili do szpitala.
W dniu wczorajszym około godz. 22:00 kierujący samochodem marki Audi A8 jadąc ulicą Hlonda w kierunku ul. Bocheńskiego nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i na łuku drogi stracił panowanie nad swoim pojazdem. Zjechał na lewe pobocze i prawą stroną pojazdu uderzył w betonowy słup latarni ulicznego oświetlenia. Latarnia została wyrwana z podłoża, a samochód przewrócił się na prawy bok. Kierowcą był 30- letni mieszkaniec Tychów, który odniósł obrażenia obojczyka. Natomiast pasażerem okazał się być 45- letni tyszanin, który doznał złamania otwartego prawego podudzia oraz złamania miednicy. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do Szpitala Wojewódzkiego w Tychach celem hospitalizacji. Jak się potem okazało- kierujący nie dość, że miał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów od września 2011 r. do września 2013 r., to po zbadaniu go na zawartość alkoholu w organizmie wynik wskazał 1,5 promila!
Bezmyślny kierowca za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwym, spowodowanie wypadku drogowego oraz jazdę bez uprawnień trafi przed tyski sąd.