Niania kradła cenne przedmioty
Tyscy policjanci zatrzymali 21 - letnią opiekunkę, która okradła swoją pracodawczynię. Niania zajmowała się małoletnią córką, co nie przeszkodziło jej w kradzieży cennej biżuterii. Straty jakie poniosła właścicielka sięgają 10 000 złotych. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Tyscy policjanci zatrzymali 21 - letnią opiekunkę, która okradła swoją pracodawczynię. Niania zajmowała się małoletnią córką, co nie przeszkodziło jej w kradzieży cennej biżuterii. Straty jakie poniosła właścicielka sięgają 10 000 złotych. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą nawet 5 lat pozbawienia wolności.
21 – letnia tyszanka zgłosiła się do pracy odpowiadając na ogłoszenie internetowe. Pracodawczyni zdecydowała się zatrudnić młodą dziewczynę do pomocy przy opiece nad jej małoletnią córką. Jednak po miesiącu nienagannej pracy niani, kobieta zorientowała się, że giną jej cenne rzeczy z mieszkania. Pewnego dnia opiekunka nie pojawiła się w pracy i zerwała wszelkie kontakty. W związku z tym poszkodowana zgłosiła sprawę na policji. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Ich intensywna praca operacyjna doprowadziła do zatrzymania 21 – letniej dziewczyny. Okazało się, że opiekunka ukradła złotą biżuterię, która wpadła jej w oko oraz ubrania swojej pracodawczyni. Wartość skradzionego łupu sięga 10 000 złotych. Odzież wróciła do właścicielki, teraz stróże prawa prowadzą czynności zmierzające do odzyskania skradzionego mienia. Zatrzymana przyznała się do zarzucanych jej czynów, usłyszała już zarzuty kradzieży. Za popełnione przestępstwo grozi kara nawet 5 – letniego pobytu w więzieniu.