Finał na izbie i w policyjnym areszcie
Tyscy policjanci interweniowali wobec pijanego rodzeństwa, które awanturowało się podczas zakrapianej imprezy. Jak się okazało uczestniczką była pijana matka zajmująca się dziećmi w wieku 4, 6 oraz 8 lat. Policjanci ustają czy naraziła ich na utratę życia i zdrowia.
Tyscy policjanci interweniowali wobec pijanego rodzeństwa, które awanturowało się podczas zakrapianej imprezy. Jak się okazało uczestniczką była pijana matka zajmująca się dziećmi w wieku 4, 6 oraz 8 lat. Policjanci ustają czy naraziła ich na utratę życia i zdrowia.
Wczorajszej nocy dyżurny tyskiej komendy otrzymał informację o awanturze na ul. Nowokościelnej w Tychach. Przybyły na miejsce patrol zastał 41 - letniego zgłaszającego, który wezwał policję, bo jak stwierdził pokłócił się z siostrą. Mężczyzna przyznał stróżom prawa, że spożywał z nią alkohol i doszło do awantury. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, jednak jak się okazało podczas zakrapianego spotkania obecne były małoletnie dzieci. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u 42– letniej matki prawie 3 promile. Dzieci zostały przekazane pod opiekę wujkowi. Pijane rodzeństwo noc spędziło trzeźwiąc na izbie wytrzeźwień oraz w policyjnym areszcie. O dalszym losie pijanej matki zadecyduje prokurator i sąd. Śledczy ustalają czy naraziła dzieci na utratę życia i zdrowia. Za taki czyn grozi nawet 5 – letni pobyt w więzieniu.