Rzuciła butelką w dziewczynę swojego „byłego”
Policjanci z tyskiej komendy interweniowali wobec dwóch młodych kobiet. Tyszanki przeniosły szarpaninę z dyskoteki przed lokal, gdzie zostały rozdzielone przez mundurowych. Jedna z nich została uderzona butelką w głowę i trafiła do szpitala. O dalszym losie 25 – letniej napastniczki zadecyduje prokurator. Za przestępstwo uszkodzenia ciała grozi kara nawet 5 lat więzienia.
Policjanci z tyskiej komendy interweniowali wobec dwóch młodych kobiet. Tyszanki przeniosły szarpaninę z dyskoteki przed lokal, gdzie zostały rozdzielone przez mundurowych. Jedna z nich została uderzona butelką w głowę i trafiła do szpitala. O dalszym losie 25 – letniej napastniczki zadecyduje prokurator. Za przestępstwo uszkodzenia ciała grozi kara nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło sobotniej nocy na ul. Jana Pawła II w Tychach. Dyżurny tyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o awanturze przed jednym z lokali. Skierowany na miejsce patrol zastał widok dwóch szarpiących się kobiet, które przeniosły szarpaninę z dyskoteki przed lokal. Policjanci natychmiast rozdzielili awanturniczki, które jak się okazało poszarpały się o chłopaka. 23 – latka miała rany cięte głowy, po tym jak została uderzona przez swoja rywalkę szklaną butelką. Poszkodowana trafiła do szpitala i złożyła zawiadomienie o popełnionym przestępstwie uszkodzenia ciała. Policjanci wyjaśniają sprawę, która dla agresywnej 25 - letniej napastniczki może się skończyć nawet 5 – letnim więzieniem.