Listopad na tyskich drogach
W minionym miesiącu na tyskich drogach odnotowano 103 kolizji drogowych oraz 3 wypadki, w których 3 osoby zostały ranne. W 4 przypadkach sprawcy byli nietrzeźwi. Do większości z tych zdarzeń doszło z powodu niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami. Pamiętajmy, że lekkomyślne zachowanie na drodze, pośpiech czy brak uwagi mogą doprowadzić do poważnego wypadku.
Do zdarzeń głównie dochodziło z winy kierujących – 91, z winy pieszego – 2, z innych przyczyn-8, współwina uczestników 2.
Najbardziej zagrożone wypadkowością godziny to: 12:00 – 13:00 1 wypadek, 1 osoba została ranna, 5 kolizji drogowych, 16:00 – 17:00 – 1 wypadek, 1 osoba została ranna, 8 kolizji drogowych, 19:00 – 20:00 – 1 wypadek, 1 osoba została ranna, 8 kolizji drogowych.
Najwięcej wypadków drogowych zaistniało: w poniedziałek: 1 wypadek, 1 osoba została ranna, 24 kolizje drogowe; w środę: 1 wypadek, 1 osoba została ranna, 14 kolizji drogowych oraz w niedzielę: 1 wypadek, 1 osoba została ranna, 8 kolizji drogowych.
Główne przyczyny zdarzeń drogowych:
- niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami: 31 kolizji drogowych
- niedostosowanie prędkości do warunków ruchu: 1 wypadek
- nieprawidłowe cofanie: 12 kolizji drogowych
- nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu: 12 kolizji drogowych
- nieudzielenie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych: 1 wypadek, 1 osoba została ranna, 2 kolizje drogowe
W porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego na drogach naszego miasta nastąpił spadek wypadków drogowych o 3 oraz spadek osób rannych o 3.
Do większości zdarzeń doszło z powodu niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami. To oznacza, że najprawdopodobniej kierowcy śpieszą się nie przewidując konsekwencji, a mianowicie zderzenia się z innym pojazdem. Pamiętajmy, że na drodze najważniejsze jest myślenie, a pośpiech i lekkomyślne zachowania mogą doprowadzić do groźnego wypadku.
W listopadzie mundurowi wyeliminowali łącznie 33 kierujących na „podwójnym gazie”. Czterech pijanych kierowców było sprawcami kolizji drogowych. Pamiętajmy jednak, że nawet minimalna ilość alkoholu w naszym organizmie może uśpić naszą czujność na drodze i opóźnić reakcje. Dlatego przypominamy o bardzo istotnej zasadzie „piłeś – nie jedź”. Poza narażeniem na śmiertelne niebezpieczeństwo siebie oraz innych uczestników ruchu drogowego nierozważny kierowca powinien pamiętać również o dotkliwych karach finansowych, utracie prawa jazdy i czekających go konsekwencjach prawnych.